sobota, 27 sierpnia 2011

Fhilip Roth, Konające zwierzę

 Czy to Yeats? "Pochłońcie serce moje:chucią chore / I w konającym zwierzęciu zamknięte, / Nie wie, czym jest". Yeats. Oczywiście. (strona 88)

Philip Roth - laureat wielu prestiżowych nagród literackich, uważany za jednego z najwybitniejszych współczesnych pisarzy amerykańskich. A jednak jego twórczość spotyka się z bardzo różną oceną, uważany jest za dość kontrowersyjnego pisarza.
Dlatego sama postanowiłam przekonać się ile prawdy jest w pozytywnych i ile w negatywnych ocenach pisarza.

Konające zwierzę to powieść, której bohaterem a zarazem i narratorem jest siedemdziesięcioletni wykładowca i znany recenzent kulturalny posiadający swój cykliczny program w telewizji, uważany za autorytet w dziedzinie kultury. Ale nie jego praca jest przedmiotem opowieści. David, bo tak na imię ma nasz bohater, opowiada historię romansu z młodą dwudziestoczteroletnią dziewczyną, Consuelą Castillo. Historia ta miała miejsce osiem lat wcześniej, kiedy David miał sześćdziesiąt dwa lata. Consuela była słuchaczką jego wykładów. Od razu zwrócił na nią uwagę, gdyż wyróżniała się w tłumie dziewcząt swoim sposobem zachowania się i ubierania, który świadczył, że dziewczyna jest świadoma piękności swego ciała ale nie do końca wie jak go wykorzystać. 
Consuela zresztą nie była pierwszą słuchaczką z którą Davida połączył romans. Starzejący się mężczyzna był zawsze wrażliwy na kobiecą urodę obok której nie mógł przejść obojętnie. Chęć wolności, także seksualnej, doprowadziła go jeszcze w latach sześćdziesiątych do rozstania z żoną i opuszczenia rodziny by swobodnie móc  romansować z innymi kobietami.
Consuela nie była jednak taka jak inne dziewczęta i ich związek także był inny. Jaki? Czy połączyła ich miłość czy tylko pożądanie? Czy byli szczęśliwi? Jak romans ten wpłynął na ich życie? O tym można się przekonać sięgając po powieść Rotha. 

Po tym co napisałam do tej pory wydawało by się, że książka ta jest ckliwym romansem. Nic bardziej błędnego. Jest to powieść, która porusza wiele różnych kwestii - obok miłości, wolności seksualnej, także kwestie przyjaźni, relacje miedzy ojcem a synem, rozważania na temat śmierci, choroby, starości. 
Oprócz tego Roth porusza w powieści wiele kwestii dotyczących kultury. Mowa jest o rewolucji seksualnej w latach sześćdziesiątych, o literaturze, muzyce, sztuce nawet historii. Każdy znajdzie tam coś dla siebie, każdy na coś innego może zwrócić uwagę. Mnie osobiście zaciekawiły rozważania na temat Merry Mount, niewielkiego miasteczka zarządzanego przez Thomasa Mortona, którego mieszkańcy swobodą swoich obyczajów drażnili zamieszkujących nieopodal nich purytan (rzecz działa się w XVII wieku) i ich powiązania z seksualną swobodą lat sześćdziesiątych w Ameryce. Chłonęłam też fragmenty dotyczące muzyki. David potrafił właśnie poprzez muzykę wyrazić swoje emocje, marzenia. Muzyka odgrywała też dużą rolę we wzajemnych relacjach pomiędzy Consuelą a Davidem.

Powieść Rotha poruszyła mnie. Z jednej strony przyciągała pięknem języka i stylu pisarza, jego erudycją, bogactwem poruszanych tematów. Z drugiej zaś strony było coś co mnie odpychało, a miejscami wręcz szokowało. To swobodne podejście do erotyki. Wiele zaskakujących opisów, brak jakichkolwiek zahamowań w kwestii erotyki, seksu. To jak pisałam było dla mnie dość szokujące. Jednocześnie musiałam przyznać, że nie było w tym nic z pospolitego wulgaryzmu. Myślę, że pisarz chciał zaszokować czytelnika i w moim przypadku efekt oczekiwany osiągnął.
Nie wiem czy w innych swoich powieściach Roth z taką swobodą i otwartością porusza kwestie erotyczne. Jeżeli nawet tak jest nie zniechęci mnie to do sięgnięcia po kolejne jego książki. Sposób pisania Rotha, jego spojrzenia na świat  tak mnie zafascynował, że chciałabym jeszcze kiedyś spotkać się z jego prozą.

Moja ocena: 4+/6

8 komentarzy:

  1. Oj coś czuję, że książka może mi się spodobać:). Dopisuję do listy!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Raczej nie w moim guście. Daruję sobie.

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam "Konające zwierzę" i strasznie mnie zniesmaczyło. I akurat nie o podejście do erotyki mnie tak obruszyło, bo jest tak jak piszesz - nie ma w niej wulgarności, zdenerwowało mnie podejście i opis kobiet - one tam są tylko obiektami seksualnymi... W każdym razie mnie książka się nie spodobała i skutecznie odstraszyła od autora, którego też czytałam kilka wywiadów i raczej bym się z tym panem nie polubiła.
    Bardzo polecam film "Elegia" Isabel Coixet, który jest taką bardzo kobiecą wersją "Konającego zwierzęcia" - książka stanowi tylko inspirację, więc nie jest to adaptacja. Penelope Cruz gra Conseuelę :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kasandra_85:)
    Przeczytaj i sama się przekonaj. Życzę miłej lektury.

    Maruda007:)
    Oczywiście nie namawiam.

    Rajzarogiem:)
    Ja aż tak mocno nie odebrałam jego podejścia do kobiet. Oczywiście spotykał się z nimi w tym celu, ale one były tego świadome, same akceptowały taki stan rzeczy. Nie wydaje mi się żeby oczekiwały od Davida czegoś więcej niż właśnie seksu. A jego stosunek do Consueli był wydaje mi się trochę głębszy na co według mnie wskazuje końcowa część powieści czyli ponowne spotkanie z Consuelą.
    A film chętnie bym obejrzała. Zawsze lubię dopełnić lekturę jej ekranizacją, jeśli takowa oczywiście istnieje.

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie znam autora. Najbardziej przekonuje mnie do przeczytania odniesienie do muzyki. I chyba ze względu na nie pokusiłabym się o przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  6. Guciamal:)
    Tych odniesień nie jest tam zbyt dużo. To tylko takie krótkie wstawki, połączenie muzyki z tym co dzieje się w jego życiu.
    Czytałam Twój komentarz u Książkowca. Ty piszesz właśnie z pasją, zresztą Książkowiec też, i dlatego Wasze wpisy czytam z ogromną przyjemnością. Podziwiam Was. Pisz więc dalej o swoich podróżach.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książki nie czytałam, natomiast miałam okazję zobaczyć film na jej podstawie pt. Elegia. Jeśli nadarzy się okazja sięgnę po książkę.

    OdpowiedzUsuń
  8. M.:)
    Muszę też zobaczyć ten film. Lubię porównywać książkę z jej ekranizacją. Ciekawa jestem jak wypadnie porównanie.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...