środa, 29 czerwca 2011

Pożegnanie z czerwcem

W tym miesiącu naprawdę zaszalałam. Obiecywałam już żadnych więcej książek, ale jak tu się oprzeć kiedy tyle wspaniałości kusi ze wszystkich stron. Prezentuję wiec drugą, i ostatnią w tym miesiącu, książkową ucztę.


Prezentację rozpoczynam jak zwykle od góry:
1. Carole Matthews, Klub Miłośniczek Czekolady (kupiona w Realu, wersja kieszonkowa)
2. Sophie Kinsella, Wyznania zakupoholiczki (j.w.)
3. Tony Parsons, Mężczyzna i żona (z wymiany na Lubimy Czytać)
4. Manuela Kalicka, Kochaj i tańcz (kupiona za 3 złote w Matrasie)
5. Aleksandra Marynina, Śmierć i trochę miłości (z wyprzedaży w Matrasie)
6. Henning Mankell, Psy z Rygi (j.w.)
7. Tadeusz Dołęga-Mostowicz, Bracia Dalcz i s-ka (kupiona w antykwariacie, od dawna szukana, wreszcie zdobyta)
8. Rick Riordan, Złodziej pioruna (kupiona dla synka, ale sama z chęcią przeczytam)
9. Katarzyna Leżeńska, Ależ Marianno! (od dawna poszukiwana, trafiłam wreszcie w antykwariacie)
10.Jennifer Lee Carrell, Szyfr Szekspira (również z antykwariatu, pod kątem wyzwania czytelniczego W świecie książek)
11.Zofia Kossak, Błogosławiona wina (kupiona pod wpływem impulsu ze względu na tematykę)
12.Colleen McCullough, Emancypacja Mary Bennet (jako miłośniczka Dumy i uprzedzenia nie mogłam przejść obojętnie obok książki, której cenę obniżono o 50%)

Teraz zabieram się do czytania nowych nabytków, choć kończę jeszcze książki przyniesione z biblioteki. Mam jednak nadzieję, że w wakacje chociaż trochę nadrobię czytelnicze zaległości.

Na zakończenie postu taki oto widoczek. Aż serce rośnie jak na to patrzę.

15 komentarzy:

  1. Wow.. Gratuluję tylu nabytków. Widok piękny a synek już od małego przejawia książkowe zapędy:D. I bardzo dobrze:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Super stosik i w dodatku po okazyjnych cenach!
    Moja córka również jest zapaloną czytelniczką, po mamusi, bo tatuś nie wykazuje zapału w tym temacie ;)
    A dla synka polecam również książkę, chwaloną pod niebiosa przez moją córkę "Jeszcze żyje Emil ze Smalandii" :)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Imponujący stosik :) Udanych lektur i czekam na recenzje :) RZeczywiście serce rośnie od takiego widoku :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Piękne stosisko i naprawdę bardzo wartościowe.

    A patrząc na synka pewnie pękasz z dumy - wszak niewiele dzieci w dzisiejszych czasach dobrowolnie sięga po książkę. Z moim małym kuzynem bywało ciężko, gdyż nie przejawiał żadnego zainteresowania literaturą i chyba dopiero "Opowieści z Narnii" go faktycznie przekonały do czytania, ale teraz trzeba uważnie dobierać mu lektury, bo może się znowuż szybko zniechęcić.
    Masz więc prawdziwy skarb w domu :)

    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudeńka, w takim razie miłego czytania :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Numer 2,3,5,6 i 9 mam na własność. Ale przeczytałam tylko "Wyznania zakupoholiczki" - fajne czytadło i "Mężczyzna i żona" j.w.
    "Szyfr Szekspira" jest na liście - do zdobycia. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Aj,ja mam tak samo, tez sobie ciągle obiecuję ze już dosyć a ...książek przybywa i przybywa :)
    Zdjęcie rewelacja ale co tu dużo mówić , przykład idzie z góry. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  8. Kasandra_85:)
    Dziękuję. Chciałabym mieć tylko więcej czasu, żeby to przeczytać.
    Mój synek rzeczywiście od małego lubił jak mu czytałam. Teraz staram się, żeby więcej czytał sam.

    Evita:)
    Gdyby nie były po okazyjnych cenach nie pozwoliłabym sobie na taki zakup. I tak zbyt dużo wydaję na książki. Ale wychodzę z założenia, że póki mam, to wydaję.
    Cieszę się, że Twoja córeczka też lubi czytać. Dzisiaj z czytaniem wśród młodszego pokolenia jest coraz gorzej. Więc każdy taki czytający dzieciak cieszy nas ogromnie.
    A co do polecanej powieści czy to może książka Astrid Lindgren?

    Aneta:)
    Bardzo dziękuję. Chciałabym umieścić recenzje jak najszybciej, ale mam tyle w kolejce, ze nie wiem kiedy po nie sięgnę.

    Claudette:)
    Mój syn też zaczynał od Narnii. Jeszcze nadal ją podczytuje. Tylko z tą dobrowolnością to tak nie do końca. Muszę przyznać, ze trochę go motywuję. Często czytamy razem i to jest bardzo miłe doświadczenie.

    OdpowiedzUsuń
  9. Bibliofilka:)
    Dziękuję!

    Sardegna:)
    Tego właśnie się spodziewam po tych dwóch książkach o których piszesz, że to dobre czytadła.
    O "Szyfrze Szekspira" dużo słyszałam i też chciałam go mieć. Więc kiedy znalazłam w antykwariacie za dziesięć złotych nawet się nie wahałam.

    Dalia:)
    Właśnie - książek przybywa. Właściwie to ja lubię jak wokół mnie na półkach i stoliku przy łóżku jest pełno książek. Żeby tylko mieć więcej czasu na czytanie.
    I cieszę się, że nie jestem osamotniona w tej "manii" ściągania do domu coraz to nowych książek.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale stos! Gratuluję i życzę miłego czytania i... czasu! :)
    A widoczek na końcu faktycznie piękny, to dobrze, że dzieci czytają :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Zaczytana-w-chmurach:)
    O ten czas przede wszystkim chodzi!!!

    OdpowiedzUsuń
  12. Moja mama też się cieszyła jak widziała mnie w tym wieku z książką w ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Bujaczek:)
    Taki widok raduje chyba każdą matkę, a taką, która sama uwielbia czytać, chyba jeszcze bardziej.

    OdpowiedzUsuń
  14. Serce rośnie i nie tylko twoje, kiedy widzi się młodego czytelnika- moje również. Miłej lektury
    Guciamal

    OdpowiedzUsuń
  15. Guciamal:)
    Dziękujemy: ja i mój syn.

    OdpowiedzUsuń

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...